Nieocieplone poddasze i źle zaizolowana piwnica to dwa problemy, które powinniśmy rozwiązać, jeśli chcemy, by nasz dom był energooszczędny. Na czym polega tego typu termomodernizacja?
Strych i piwnica to miejsca, z których chętnie dziś korzystamy, ze względu na potrzebę większej powierzchni mieszkalnej, gospodarczej lub magazynowania przedmiotów nie pierwszej potrzeby. W starych budynkach, w trakcie prac ociepleniowych, kondygnacje te nie były brane pod uwagę. Z tego względu wiele poddaszy i piwnic jest przyczyną nadmiernego wychładzania wnętrz. Ciepło ucieka przez niezaizolowane stropy, a w budynku często panuje wilgoć ze względu na brak odpowiedniej izolacji.
Termomodernizacja poddasza
Prace ociepleniowe na poddaszu muszą mieć na celu nie tylko zaizolowanie dachu przed ucieczką ciepła, ale także przed nadmiernym przegrzewaniem się wnętrz usytuowanych pod połaciami. W upalne dni na ostatniej kondygnacji bywa bardzo gorąco, dlatego też nowoczesna termoizolacja pełni obie funkcje. W czasie remontu konieczne jest wykonanie wstępnego krycia pod samym pokryciem zewnętrznym. Najczęściej umieszcza się tu membranę wysokoparoprzepuszczalną. Pełni ona funkcję uszczelniającą. Nie przepuści wody opadowej, która może dostać się pod pokrycie dachowe. Dzięki temu chroni przed wilgocią konstrukcję dachu i warstwę ocieplenia. Z drugiej strony jest ona przepuszczalna w przeciwną stronę, co sprawia, że z pomieszczeń na poddaszu wydostaje się na zewnątrz para wodna. Tym samym nie osiada ona na warstwie izolacji i więźbie. Membrana jest wytrzymała, odporna na rozciąganie, rozrywanie i temperatury od -37 do +120°C. Jej zewnętrzna warstwa odbija promieniowanie UV.